II Liga Wojewódzka:Skalnik Sulejów-Andrespolia 3:2(1:1)

Inauguracja ligowa niestety nie udana , przegrywamy w Sulejowie 3:2 .Dwa razy wychodzimy na prowadzenie i nie potrafimy utrzymać wyniku i dobić przeciwnika a były ku temu okazje .Do przerwy mecz chaotyczny akcje w obie strony ale dużo niedokładności choć walka była .Pierwsze 20 min nasi zawodnicy grali jakby byli jeszcze w szatni , przeciwnik naciskał i dwa razy nasz bramkarz musiał interweniować .Około 25 min ciekawe wyjście szybkim kontratakiem i Kobal wystawia Idzikowi na pustą a ten pewnie lokuje piłkę w bramce .Niestety parę minut później sędzia dyktuje karnego dla gospodarzy, po niegroźnej wrzutce w wolnego Kuśmier bezmyślnie łapie przeciwnika za koszulkę a ten pada jak trafi0ny piorunem i niestety wapno.Mamy do przerwy 1:1.

Po zmianie stron gra dużo żywsza i okazje do zdobycia goli.Po jednej z szybkich kontr Kobal strzela bramkarzowi po krótkim rogu i znowu prowadzimy .Sytuacja znowu się powtarza nie potrafimy dobić przeciwnika i to się mści , najpierw strzał życia z przed pola karnego daje przeciwnikowi wyrównanie i za chwilę bezmyślny faul Pobora i mamy kolejne wapno dla Skalnika .Karny prawie wyłapany przez Maxa ale prawie robi wielką różnicę .Przez ostatnie 25min cały czas napieramy i znowu są sytuacje niestety ich nie wykorzystujemy i mimo postawienia wszystkiego na jedną kartę (gra trzema obrońcami)wynik do końca nie ulega zmianie.

Pierwsze koty za płoty i walczymy dalej o powrót do elity.

Za tydzień wyjazd do Piotrkowa na mecz z miejscową Akademią .

MK